DT niezle wyniki bez stresu.

Nigdy za T2 nieprzepadalem a Tournamenty gralem w T1 tak zeby nabic ze 100 punktow i dostac kredyt (nadal wole T1, ale juz raczej dla przyjemnosci z gry). Jezeli budowalem sobie jakis deck w T2 to raczej z mysla o Deathmatch.

Jako zupelnie niezorientowany gracz w tym temacie postanowilem skorzystac z cudzego presetu a ze mam slabosc do uppers i tanich deckow (co zazwyczaj niekoniecznie idzie w parze) to zdecydowalem sie na to:

Deck stworzony przez TDP_NoSfeRatu:

Cytat:

Hugo, Beetenka, Harold, Nellie, Oxen, Rubie, Samantha, Wendel

Do niedawna myslalem, ze w T2 bez czolgow sie nieda. Gracz uczy sie caly czas, a tylko osiol nigdy nieprzyznaje sie do bledow.

Niecale 11k Clintz, i niemam pojecia jak dziala, ale dziala az milo Smile

Czemu o tym pisze?
Gdy wziolem go na jazde probna zajolem 22 miejsce nawet sie niestarajac, ogladalem sobie film w tv i surfowalem po sieci a gdy slyszalem dzwiek ze moja tura to zmienialem zakladke i robilem jakis niespecjalnie przemyslany ruch. Sporo walk przegralem i zremisowalem, ale wynik i tak byl niezly.

W nastepnym turnieju postanowilem juz patrzec co robie i mimo kilku glupich bledow miejsce bylo 4 co jak na kogos tak nadpobudliwego i niemogacego sie skupic na jednej rzeczy na pol godziny jest naprawde dobrym wynikiem.

Dostalem zaproszenie do TDP i przylaczylem sie do nich (tymczasowo) by wybadac ich taktyki, ale niema lekko z rozszyfrowywaniem ich forum bo 99% materialu jest po hiszpansku, na szczescie google translate troche pomaga.

Anyway mialem nie o tym.

Jak ktos niema ogromnych funduszy a chcialby cos ugrac w DT to polecam wczesniej wymieniony deck, jak ktos ma wiecej to wiadomo, ze mozna kombinowac z Jackie, Zatman'em itd.
Ja za Zatman'em mimo, ze go doceniam to nieprzepadam wiec obecnie testuje taka opcje: [link widoczny dla zalogowanych]

Jesli ktos moglby sie podzielic swoimi obserwacjami w tym temacie, to bylbym wdzieczny bo staram sie przestac grac na instynkt a zaczac na logike Smile

T2 to typowy tryb dla "czołgów" a T1 dla strategów. Jeśli grasz klanem, w którym na T1 nie da się prawie grać przez mnogość 5*-próbuj na T2. Gdy grałem jeszcze Jungo to tylko na T1, gdy przeszedłem na Nightmare nie wychodzę z DM T2 i idzie nieźle.

Ten preset w linku to jakiś żart-dobre karty strategiczne, ale z tym do T1! Smile

@KoszMareQ: Ten preset w linku to niejest deck do T2 Deathmatch, tylko do T2 DT.
Deckiem zbudowanym z samych czolgow w DT bedziesz dostawal mniej punktow za wygrana niz taki deck dostaje ze przegrana walke.

T2 DM to typowy tryb dla czolgow, ale w zwyklym T2 samymi czolgami niema sensu grac bo malo punktow sie dostaje.

Ok próbowałem i niestety jakoś mi nie idzie - zdecydowanie lepiej mi wychodzi DT w T1 rozgrywane - ale nie oszukujmy się wyżej jak top 20 strasznie ciężko wyjść. Może winny jest zatman , którego uwielbiam i wcisnąłem go w deck zaproponowany przez Ciebie. Jixton powiedz jak się sprawdził deck Montana, w kórym była masa 2*

Mi jakoś też nie idze... ciężko jest

jak na dzisiejsze czasu to niezły wynik wykreciłes Smile

Ja tam z lekkim stresem takie wyniki osiągam

a ja bez problemu